Sernik z białą czekoladą na karmelowym spodzie.


Kiedyś jadąc do naszego nadmorskiego domku, brałam ze sobą dużo rzeczy, których wiedziałam, że nie dostanę na miejscu. Oliwę z Toskanii, tahini, orzeszki pini, melasę z granatów, mąkę z kasztanów... Samochód miałam załadowany po dach, a potem połowę z tych rzeczy albo i więcej przywoziłam z powrotem.

Teraz wyluzowałam. Wzięłam oliwę, parę przypraw, fiński dżem z moroszki i miód zebrany dzień wcześniej przez syna. I gotowałam z tego co mogłam kupić na miejscu.

W mojej nadmorskiej miejscowości jest zatrzęsienie sezonowych sklepików. W większości z nich asortyment jest podobny (niestety ciężko kupić produkty od lokalnych wytwórców) i mocno ograniczony. Ale mam i tam nad morzem swój ulubiony sklepik z niezwykłym właścicielem. Moje codzienne zakupy wyglądały podobnie. Pyszne malinowe pomidory, świetny żytni chleb na zakwasie z łamanym zbożem z maleńkiej piekarni w Bolszewie, biały ser, ogórki małosolne, owoce i wędzony trewal.

 Jak potrzebowałam czegoś ekstra, to wystarczyło poprosić właściciela i na drugi dzień to przywoził. Codzienne zakupy były przyjemnością. Często dostawałam mały prezent: czekoladkę, wędzonego śledzia albo garść porzeczek. 

Kiedy mój syn powiedział, że zjadłby sernik z białą czekoladą, wystarczyło zamówić składniki i... poczekać do wieczora, kiedy upał zelżeje.

Sernik wyszedł taki jak lubię. Gładki i aksamitny. Słodycz ciasta przełamały owoce, którymi posypałam wierzch. 

Ten sernik jest bardzo prosty do zrobienia, ale trzeba przestrzegać kilka "sernikowych" zasad. Wszystkie składniki trzeba miksować na delikatnych obrotach, żeby go nie napowietrzyć, bo wtedy bardzo urośnie w czasie pieczenia, a potem opadnie i popęka. Z tego samego powodu, trzeba sernik delikatnie studzić. Większość ciast najlepiej smakuje jak są świeżo upieczone. Inaczej jest w przypadku serników. Im dobrze robi nocny pobyt w lodówce.




Sernik z białą czekoladą na karmelowym spodzie

spód
140 g ciasteczek z mleczną czekoladą typu Digestive
70 g rozpuszczonego masła
1 batonik (28 g) Daim

masa serowa
180 g śmietanki kremówki
200 g białej czekolady
500 g serka śmietankowego typu Philadelphia
2 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
100 g drobnego cukru
4 jajka

wierzch
owoce (maliny, porzeczki, jagody, truskawki...)
cukier puder

Przygotować spód. Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Zmiksować ciasteczka na drobniutkie okruszki. Batonik pokroić na drobne (2 mm) kawałki. Do ciasteczek dodać wystudzone masło i posiekany batonik. Wymieszać. Wsypać wszystko do formy, wyrównać powierzchnię i docisnąć dłońmi okruszki, żeby utworzyć zwarty spód.
Wstawić formę do lodówki na około pół godziny.

Wlać śmietankę do rondelka. Podgrzać prawie do zagotowania. Zdjąć z ognia i wsypać połamaną na kawałki czekoladę. Wymieszać do rozpuszczenia czekolady i połączenia składników. Odstawić do wystudzenia do temperatury pokojowej.


Rozgrzać piekarnik do 150 stopni C.
W miseczce rozbełtać jajka do połączenia żółtek z białkami. 
Zmiksować (na wonych obrotach) serek z cukrem i wanilią na gładką masę. Cały czas miksując dodawać po trochu jajka (na wonych obrotach). Kiedy składniki się połączą dodać śmietankę z czekoladą. Ponownie zmiksować do połączenia (na wonych obrotach).
Masę przelać do formy na spód ciasteczkowy i wstawić do piekarnika na środkowy poziom. 
Piec przez około 1 godzinę. 

Upieczony sernik powinien mieć zwarty, ale lekko galaretowaty środek.

Wyłączyć piekarnik.
Uchylić drzwiczki piekarnika i włożyć trzonek drewnianej łyżki, żeby pozostała szpara. Pozostawić sernik do wystudzenia.
Wystudzony wstawić na noc do lodówki.

Wierzch posypać owocami i cukrem pudrem.


Komentarze

Popularne posty