Na początek Nowego Roku. Deser kokosowy z karmelizowanymi ananasami


Nowy rok, nowe plany i przedsięwzięcia, nowy kalendarz do zapisania, ale bez noworocznych postanowień. Takie są moje założenia na ten nowy czas. Nie wiem jaki będzie. Wiele rzeczy budzi mój niepokój i niepewność, ale nie chcę się poddawać czarnym myślom. Chcę wierzyć (może naiwnie), że będzie lepszy, przyniesie dobre zmiany i da nam wszystkim dużo radości i szczęścia. 

A dla Was na nowy początek mam przepis na dobry deser. Z warstwą karmelizowanych ananasów przykrytą delikatnym kremem kokosowym z lekką nutą limonki. Całość dopełnia chrupiące, karmelowe i lekko imbirowe ciasteczko. Można je drobno pokruszyć i przykryć nim całą powierzchnię deseru. Te okruszki też idealnie się sprawdzą jako posypka do lodów. Karmelizowane ananasy można użyć też jako ciepłą polewę do naleśników lub lodów.

Życzę Wam wszystkim pięknego Nowego Roku. Cieszę się, że odwiedzacie mój blog, że lubicie to miejsce, korzystacie z przepisów, że daje on radość Wam i mi i że dzięki niemu mam możliwość poznania tylu nowych wspaniałych osób.  
 




Deser kokosowy z karmelizowanymi ananasami

karmelizowane ananasy
200 g drobnego cukru
40 ml jasnego rumu (użyłam Bacardi)
300 g świeżego, obranego ananasa pokrojonego w 1 cm kostkę

krem kokosowy
60 g drobnego cukru
6 żółtek
4 płatki żelatyny
200 ml mleka kokosowego
300 ml śmietanki kremówki (30%)
drobno starta skórka z 1/2 limonki

ciasteczko imbirowe
25 g masła
25 g brązowego cukru demerara
25 g syropu złocistego (golden syrup) lub syropu kukurydzianego ewentualnie miodu) 
20 g mąki pszennej (tortowej - typu 450)
1/4 łyżeczki mielonego imbiru

Przygotować karmelizowane ananasy. Na dużą patelnię wysypać cukier cienką warstwą (dzięki temu cukier będzie się lepiej rozpuszczał) i podgrzewać bez mieszania na małym ogniu. W trakcie rozpuszczania cukru można ewentualnie poruszać patelnią, żeby lepiej rozprowadzić cukier. Kiedy cukier się rozpuści, zwiększyć moc grzania i podgrzewać, aż nabierze bursztynowego koloru. Ponownie zmniejszyć ogień i po trochu dolewać rum mieszając całość drewnianą łyżką. Na początku po dolaniu płynu, karmel stwardnieje, ale w trakcie dolewania rumu i mieszania powinien się ponownie rozpuścić.
Dodać ananasy i podgrzewać całość mieszając przez około 5 minut. Przełożyć ananasy wraz z karmelem do 6 słoiczków, żeby utworzyły 2 cm warstwę na dnie. Odstawić do wystudzenia i wstawić do lodówki do schłodzenia na 30 minut. 

Przygotować krem kokosowy. Płatki żelatyny zalać w miseczce zimną wodą. 
6 żółtek wymieszać z 60 g cukru w misce.  W rondelku podgrzać kremówkę z mlekiem kokosowym i skórką z limonki. Podgrzewać, aż masa będzie gorąca, ale nie doprowadzać do zagotowania. Odcisnąć napęczniałe płatki żelatyny i dodać do gorącej masy. Wymieszać do rozpuszczenia żelatyny i połączenia z płynem.
Gorącą masę lać małym strumieniem do żółtek z cukrem, cały czas mieszając. 

Miskę przełożyć do drugiej miski wypełnionej kostkami lodu, żeby szybko ją schłodzić lub przykryć wierzch masy folią spożywczą (żeby dotykała masę) i odstawić do wystudzenia. Masę przecedzić przez sitko i przelać do dzbanka (ułatwi to nalewanie do słoiczków).
Wystudzoną masę delikatnie przelać na warstwę ananasów. Słoiczki przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki do schłodzenia i stężenia. 

Przygotować posypkę ciasteczkowo imbirową. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C i wyłożyć płaską blachę papierem do pieczenia. 
Do rondelka włożyć masło, cukier i syrop. Podgrzewać na małym ogniu do rozpuszczenia i połączenia składników.
Rondelek zdjąć z ognia i odstawić na 2 minuty. 
Po tym czasie dodać mąkę wymieszaną z imbirem i wymieszać całość do połączenia. Masę wylać na blachę i lekko rozprowadzić. Wstawić blachę do piekarnika i piec 10-12 minut. Ciasteczko powinno się rozpłynąć i nabrać złocisto brązowego koloru, a na jego powierzchni powinny pojawić się  małe dziurki. Wyjąć blachę z piekarnika i pozostawić ciasteczko do całkowitego wystudzenia. Wystudzone będzie chrupkie i twarde (łatwe do łamania i kruszenia).

Gotowy deser wyjąć z lodówki na 30 minut przed podaniem. wierzch posypać pokruszonym ciasteczkiem imbirowym.

Przepis na 6 porcji
Ciasteczko imbirowe można przyrządzić 2 dni wcześniej i przechowywać w szczelnym pojemniku. Deser posypać nim tuż przed podaniem.
Deser można przechowywać do 3 dni w lodówce.
 

Komentarze

  1. Połączenie bardzo smaczne, lubię kokosowy dodatek, a z tym ciasteczkiem imbirowym musi być ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to musiało być pyszne! Kusisz mnie tym deserem niesamowicie :)
    Oby Twoja wiara zamieniła się w rzeczywistość, i nowy rok przyniósł Ci same dobre rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.

Popularne posty